Krucjata i Ultimatum Bourne'a

Postanowiłem sobie dzisiaj zobaczyć Krucjatę Bourne’a… tak mnie wciągnęła, że dokończyłem seans na Ultimatum. Muszę przyznać, że rewelacja to za mało powiedziane… oczy mnie już bolą od ślepienia w monitor, chce mi się pić, palić… i sam nie wiem co jeszcze, ale jestem poprostu zachwycony! Trzeba będzie znaleźć inne filmy kręcone na podstawie książek Ludluma 😀 Nareszcie znalazłem to co mnie naprawdę cieszy jeżeli chodzi o filmy 😀 Z tym miłym akcentem w okresie znienawidzonych świąt idę zapalić, napić się czegoś i chyba spać… jutro (dzisiaj) szykuje się bardzo długi dzień…

Kategoria: Życie prywatne